Szukaj na tym blogu

wtorek, 26 czerwca 2012

Dobra rzecz nie tylko na ciepłe dni, czyli yego. Producent Ziaja.

Yego czyli anty-perspirant dla mężczyzn. Z pewną taką nieufnością podszedłem do kolejnego "podpasznika", a popróbowałem ich w ciągu kilku ostatnich miesięcy kilka i żaden mnie na dłużej nie przekonał. No może nivea broniła się najdłużej, ale albo zmieniła się partia produkcyjna, albo skóra się uodporniła i poszukiwałem dalej.



W poszukiwaniach natrafiłem na wynalazek rodem z "Rossmana" firmy "Alterra" w estetycznym, przekonującym opakowaniu i całkiem przyjemnym zapachu z nutą eukaliptusa, ale okazał się nad wyraz nieskuteczny. Do tego stopnia, że nie dokończyłem opakowania. Może w miesiącach jesiennych, gdy pory nie będą tak intensywnie pracować przydatność tego antyperspirantu będzie nieco dłuższa, ale jak na razie to tylko mi miejsce zajmuje. 
załączam zdjęcie, ku przestrodze.


Bezpośrednio potem natknąłem się na produkt Ziaji o nazwie "yego". Intrygujące na tyle, że powąchałem i nabyłem. Po zużyciu opakowania stwierdzam, że rolę swą wypełnia należycie, więc nabyłem kolejne dwa. Na uwagę zwraca zwiększona, względem konkurencji objętość - 60 ml. Zapach jest świeży, bardziej słodkawy. Kojarzący się z antyperspirantami w kolorach pomarańczowych. Co tu dużo pisać, działa i tyle.
Z ciekawostek, z opakowania możemy się dowiedzieć, że produkt działa podwójnie, tj. antyhydrotycznie - "skutecznie hamuje wydzielanie potu" oraz deodorydująco - "neutralizuje zapach potu i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości". Według zapewnień producenta nie pozostawia śladów na ubraniu. Zobaczymy. Nie zawiera parabenów (kosmetycznych konserwantów) i alkoholu (daruję sobie wyjaśnienie). Jak dla mnie, na razie jest numerem 1 i w subiektywnym odczuciu bije również Vichy za trzydzieści kilka złotych. Oby tylko producent nie spuścił z tonu.

Pojemność 60 ml, cena 6,79 (Rossman)
Ocena: 8,5/10
Plusy:
- skuteczność;
- konkurencyjna cena;

Minusy:
- brak innych nut zapachowych.

A tak z ciekawostek, to podobno co jakiś czas powinno się zmieniać antyperspiranty aby nie doprowadzić do zablokowania porów. Nie sprawdzałem.

12 komentarzy:

  1. Zaglądam regularnie, choć nigdy się nie odzywam, ale ten wpis skłonił mnie do zabrania głosu. Tak się składa, że Alterra to tylko dezodorant, więc może on co najwyżej neutralizować brzydki zapach, ale na pewno nie będzie przeciwdziałał poceniu. Brak parabenów zaś to tylko chwyt marketingowy, związany z modą na eko kosmetyki i z czytaniem składów - żaden znany mi dezodorant ich nie zawiera.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Obadaj GARNIER XTREME ICE w sztyfcie. Wg mnie zapach przyjemny, długo się utrzymuje. Jeden minus - ciuch w okolicy pachy zostaje usztywniony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spróbuję. Bo żona już mnie objechała, że mam wszystkie koszule zniszczone przez dezodoranty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam ten deodorant. Kupiłem go przypadkiem i od tej pory jest moim nr. 1. Polecam również balsam po goleniu i krem do twarzy z tej serii. Innych produktów nie próbowałem (jest chyba jeszcze pianka i żel do golenia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel po goleniu używałem, bardzo fajne uczucie (niestety jest tylko do skóry tłustej i trochę wysusza). Balsam jest spoko, krem do twarzy też. No i ceny jak najbardziej OK!

      Usuń
    2. Może dam temu szansę .. Niestety żel po prysznic Yego to jakaś totalna pomyłka ... Mam wrażenie, że myję się płynem do mycia naczyń ... Tylko, że płyn do mycia naczyń się jeszcze pieni, a ten żel ma z tym poważne kłopoty ....

      Usuń
  5. Dodajmy, że jest to polski produkt...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako ciekawostkę oraz zaletę dodam, że produkty Ziaji nie są stosowane na zwierzętach. Jest to duży plus. Używam szamponu do włosów i żelu pod prysznic. Dają radę ! Poza tym cena jest przystępna.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja polecam bloker firmy Ziaja dostępne w aptekach za około 8 zł. Smarujesz pod pachami przed snem, rano zmywasz i nie masz problemu z poceniem się pod pachami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak wyżej, również polecam Blocker firmy Ziaja - używasz 2-3 razy w tygodniu i to w zupełności wystarcza - żadnego nieprzyjemnego zapachu i pocenia:) A plusem dodatkowym jest to, że nie posiada żadnego swojego zapachu, dzięki czemu nie gryzie się z perfumami, których uzywamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. polecam sprawdzic etiaxil. mozna kupic w aptekach, stosuje sie 1-2 razy w tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Anonimowy19 lipca 2012 11:28 - Etiaxil jest bardzo silny, jeżeli Ziaja Blocker i Antidral nie działa, można wtedy spróbować.

    OdpowiedzUsuń